Mazury, Prusy Wschodnie, Warmia, historia Warmii i Mazur, Dąbrówno, Gilgenburg, Ryn, Olsztynek, Miłomłyn, Mierzwa, kroniki, reportaże, bibliofilstwo, wydawnictwa bibliofilskie, księgarnia internetowa, Moja biblioteka Mazurska, historia Warmii i Mazur













Historia okręgu i miasta Olsztynka przedstawiona według źródeł przez doktora Maxa Toeppena dyrektora Gimnazjum

Od wydawcy

Piąty tom "Mojej Biblioteki Mazurskiej" okazał się być w końcu Historią okręgu i miasta Olsztynka autorstwa Maxa Polluxa Toeppena. Wiem, że wielu Czytelnikom "Mojej Biblioteki" od dawna cieknie ślinka w związku z zapowiedzią wydania pierwszej polskiej książki poświęconej kuchni naszego regionu. Proszę o wybaczenie niezamierzonej zwłoki! Myślę, że warto będzie poczekać trochę dłużej. Nie poszedłem bowiem na łatwiznę wydrukowania zwykłego zbioru, często niesprawdzonych, przepisów kulinarnych, okraszonych paroma zdjęciami, wylakierowanych specjalnie na tę okazję, potraw. Jestem przekonany, że przygotowywana nadal opowieść o tym, jak i co kiedyś jadano na Warmii i Mazurach, zaspokoi gusta, nie tylko kulinarnych, smakoszy.
Mam dzisiaj przyjemność rekomendować Czytelnikom "Mojej Biblioteki" pracę Toeppena poświęconą Olsztynkowi. Autor, któremu w połowie XIX wieku przyszło nauczać w miejscowym gimnazjum, wykorzystał wolne chwile na spisanie dziejów miasteczka i jego okolic aż po czasy mu współczesne.
Praca ta, mimo upływu prawie 150 lat, jest do dzisiaj jednym z najważniejszych opracowań poświęconych tej części Mazur. Nieprawdopodobne, ale prawdziwe! Jak to jest możliwe, że w sześćdziesiąt lat od zakończenia II wojny nie istnieją właściwie w pełni udane, polskojęzyczne monografie miasteczek Warmii i Mazur, a ostatnią poważniejszą akcją w tej kwestii była inicjatywa olsztyńskiego "Pojezierza" wydawania serii powiatowych monografii? Uczciwość nakazuje zauważyć w tym miejscu, że w wielu sprawach warmińsko-mazurskiemu środowisku, tak wydawców, jak i historyków, nie udało się luki po "Pojezierzu" wypełnić!
Jest rzeczą oczywistą, że nowe czasy wymagają nowych, niczym nieskrępowanych, opracowań. Niewiele jednak, mimo piętnastu przecież już lat naszej wolności, w tej kwestii się wydarzyło. Przyczyn tego stanu rzeczy jest na pewno kilka. Jedną z nich jest na pewno to, że nasze samorządy są nadal zbyt biedne, aby znajdować środki na opracowanie dziejów ziem, którymi zarządzają, w sytuacji, kiedy co trzeci ich mieszkaniec od wielu lat pozostaje bezrobotny.
Historia okręgu i miasta Olsztynka to drugi z kolei tom "Mojej Biblioteki Mazurskiej". który otwiera lista Prenumeratorów. W drugiej połowie XIX wieku wiele wartościowych książek ukazać się mogło w dużej mierze właśnie dzięki prenumeratorom, którzy zobowiązywali się do zakupu dzieła jeszcze przed ukazaniem się go drukiem. Pozwalało to wydawcy nie tylko zmniejszyć koszty wydania, ale także zoptymalizować wysokość nakładu. Nazwiska Prenumeratorów "Mojej Biblioteki Mazurskiej" drukowane będą na jednej z pierwszych stron każdego kolejnego, wydawanego przeze mnie tomu. Jako wydawca "Mojej Biblioteki Mazurskiej" zobowiązuję się do udzielenia Prenumeratorom rabatu w wysokości 20% ceny detalicznej. Szczegóły dotyczące prenumeraty odnaleźć można na internetowych stronach "Biblioteki" pod adresem: www.mojabibliotekamazurska.pl
Serdecznie na nie, podobnie jak i do samej prenumeraty, zapraszam!

Waldemar Mierzwa
Dąbrówno, lipiec 2004






   Copyright Moja Biblioteka Mazurska 2003

Projekt i wykonanie NG Interactive